4.

Piszę, jak zawsze, gdy powinienem robić coś ważniejszego. Nie mówię, oczywiście, że opisywanie uczuć nie jest ważne – bo jest – są jednak sprawy ważne i ważniejsze, na przykład szkoła, nauka, przyszłość; jedyne co mnie trapi. O i fakt, że mam kartkówkę na kartkówce wpędza mnie w jeszcze większe myśli samobójcze. A ja czasem po […]

Czytaj dalej 4.

3.

Życie jest jednak masakryczne, jest trzeci dzień po powrocie do Polski, a ja już symuluję zatrucie. Znaczy, to nie do końca symulowanie – wczoraj było źle i okropnie, ale dzisiaj już nie. It’s okay, I guess. Aczkolwiek nie chce mi się nadrabiać tych wszystkich zaległości, choć wiem, że zwlekanie niczego dobrego mi nie przyniesie. Cóż, […]

Czytaj dalej 3.

1.

Hejka, wczoraj wróciłem do domu po tygodniowej męczarni z wysokimi temperaturami, jestem bardzo niezadowolony z tego powodu. W sumie to nie były bardzo wysokie i po dwóch dniach się do nich przyzwyczaiłem, a nawet było mi zimno, ale cóż – obrzydzam sobie wyjazd, żeby nie tęsknić za nim aż tak bardzo. Serio, jak wreszcie trafiliśmy […]

Czytaj dalej 1.